niedziela, 6 lipca 2014

Essence All About Matt!


Witajcie moi kochani. 
Niestety na początku mam złą wiadomość. Moje życie cały czas się zmienia, na szczęście na lepsze. Obecnie dużo się u mnie dzieje i to wiąże się niestety z totalnym brakiem czasu, który mogłabym poświęcić na przygotowanie nowych wpisów. Będę starać się być na bieżąco z waszymi blogami i żeby mimo wszystko nie wiało nudą
u mnie. Myślę, że kiedy w końcu skończę pisać pracę dyplomową, wszystko wróci do normy:)

A teraz dzisiejsza recenzja.





Transparentny, sypki puder nałożony na podkład, matuje skórę i ujednolica makijaż. Poręczne opakowanie zawiera malutkie otwory dozujące odpowiednią ilość pudru. Bez efektu świecenia przez cały dzień. Dopasowuje się do każdego odcienia skóry.

Skład: Aluminum Starch Octenylsuccinate, Polyethylene, Disodium EDTA, Sodium Dehydroacetate, Butylparaben, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben


Puder znajduje się, w plastikowym, ale solidnym pojemniczku. Za  11 g produktu, zapłacimy +/- 15 zł. 



Puder jest dla mnie wystarczająco dobrze zmielony.
Jego aplikacja jest prosta. Jak widać - puder jest transparentny, więc wydaje mi się, że nie da się z nim przesadzić - no chyba, że źle mi się wydaje :P. Na zdjęciach z lampą nie tworzy na twarzy białej plamy. Efekt matu utrzymuje się u mnie długo.
Chyba jedyną rzeczą, do której mogę się przyczepić to skład, a dokładnie ilość parabenów. Chociaż z drugiej strony nie wiem w jakich proporcjach występują.

Ogólnie mówiąc, bardzo polubiłam ten produkt i myślę, że mogłabym do niego wrócić. Moja ocena to 4,5/5.

Tylko teraz musicie mnie uświadomić. Czy to prawda, że został wycofany ze sprzedaży, bo dochodzą mnie takie słuchy? :(

Buziaki :*

11 komentarzy:

  1. Wycofany, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam wersję prasowaną, też byłam zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że pierwszy raz widzę go u Ciebie, jakoś wcześniej o nim nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy produkt szkoda, że wycofany

    OdpowiedzUsuń
  5. Też używałam go dobry rok temu jak nie wcześniej. Spisywał się OK, ale od kiedy kupiłam puder bambusowy i zapałałam do niego miłością, już na inny drogeryjny puder się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest nawet fajny, nadal można go kupić ,ale w wersji prasowanej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe tylko, czy będzie się podobnie sprawdzał w wersji prasowanej.

      Usuń
  7. Kupiłabym go sobie gdyby nie został wycofany :(
    Właśnie dodałam mój pierwszy post na blogu. http://silkybomb.blogspot.com/
    Będę bardzo wdzięczna jeśli, zechciałabyś coś o nim napisać, ponieważ to ty natknęłaś mnie do tego

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś go miałam, był fajny :). Kupiłam też nową wersję prasowaną i mam równie pozytywne odczucia, jednak słyszałam, że u innych dziewczyn prasowana wersja sprawdza się trochę gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wersje prasowaną tego pudru i jestem nim zachwycona. Niestety nie miałam okazji testować go w wersji sypkiej...

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam, że puder z My secret transparenty jest jego dobrym zamiennikiem :) Używam go i świetnie matuje :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Twoja opinia jest dla mnie ważna i bardzo motywująca do dalszej pracy :) Pamiętaj jednak, że mój blog nie jest tablicą ogłoszeń i wszelkie reklamy będą usuwane.