Tak jest, nadrabiam zaległości.
Dziś pod lupę biorę peeling solny z Green Land. Wielokrotnie będąc w Hebe, mój wzrok przyciągał właśnie ten produkt. Bardzo podobało mi się opakowanie i w ogóle byłam bardzo ciekawa co to fajnego może być. I kupiłam ;)
Dziś pod lupę biorę peeling solny z Green Land. Wielokrotnie będąc w Hebe, mój wzrok przyciągał właśnie ten produkt. Bardzo podobało mi się opakowanie i w ogóle byłam bardzo ciekawa co to fajnego może być. I kupiłam ;)
Skład:
Skład tego produktu jest bardzo krótki i prosty. Jest to pięć pozycji, wśród których znajdziemy:
Maris Sal (sól morska),
Citrus Medica Linonum Oil (olejek cytrynowy),
Parfum (aromat),
Limonene ( substancja odpowiedzialna za zapach cytryn, znajduje się głównie w ich skórce),
Citral ( znajduje się w wielu olejkach eterycznych, również w cytrynowym, posiada intensywny zapach przypominający cytrynę).
Można powiedzieć, że produkt ten to praktycznie sama sól, z dodatkiem olejku cytrynowego, o intensywnie cytrynowym zapachu.
Moja opinia:
Jak widzicie, peeling znajduje się w bardzo estetycznym, solidnym opakowaniu. Kilka razy upadł mi pod prysznicem, stąd te wgniecenia gdzieniegdzie. Jeśli chodzi o sam produkt, przed użyciem najlepiej jest go zmieszać z żelem pod prysznic, albo oliwką, wtedy unikniemy rozsypywania się soli przy masażu, a co za tym idzie, unikniemy marnotrawstwa i produkt wystarczy nam na dłużej. Sól bardzo dobrze ściera martwy naskórek, a intensywny zapach cytryn sprawia, że masaż jest przyjemnością. Używałam go nawet do twarzy i nic złego się nie działo, było ok. Ogólnie mówiąc bardzo przyjemny produkt, myślę, że do niego wrócę, tylko może spróbuję innego zapachu.
Chociaż z drugiej strony, można wykonać podobny produkt samemu, pewnie dużo niższym kosztem :)
Pomyślę nad tym :P
Jeszcze taka praktyczna rada, najlepiej jest go chyba kupić w Hebe, kosztuje tam ok. 20 zł, natomiast z tego co słyszałam, np. w Douglasie kosztuje już ok. 40 zł. Można go kupić również w internecie.
Moja ocena to 5/5.
Pozdrawiam :)
recenzja bardzo zachęcająca i przyznaje szerze, że zastanawiam się czy nie kupić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://martawieclaw.blogspot.com/
Opakowanie super, wydaje się być też bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńsmierdzi masakrycznie . ich zapachy sa tak intensywne, ze az sztuczne...ale sciera super to fakt. W Superphrmach tez sa.
OdpowiedzUsuńW Dougu i SP kosztuje właśnie jakieś horrendalne pieniądze! Jak wszystkie kosmetyki greenland, w hebe masła kosztują o połowę taniej!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich linie z papaja :) i pianki do mycia z różnymi mlekami :)
OdpowiedzUsuń